Forum

Moj kotek 2 tyg temu miał fatalny w skutkach wypadek. Poniewaz jednak nie wykryto zadnych uszkodzen wewnetrznych, postanowilam go ratowac. Kot mial liczne zlamania. Trzy z nich wymagaly interwencji chirurgicznej. Jest juz po operacyjnym skladaniu tylnej lapu i szczeki i czeka go jeszcze niezwykle kosztowna operacja stawu barkowego Wydalam juz mase pieniedzy i wydam jeszce wiecej (choc wcale mnie na to nie stac - zapozyczylam sie juz wszedzie gdzie tylko moglam). Jednak zlamania i zwiazane z nimi wydatki to tyklo mala czesc problemu. Od czasu wypadku kot nie wyproznia sie a weterynarze ktrorzy go lecza nie wiedza dlaczego. Moze to zmana diety, moze fakt, ze nie chodzi a moze powazniejszy problem. Stad moje pytanie. Czy mozna wykonac jakies badania ktore wyklucza lub potwierdza uszkodzenei ktore sa przyczyna nieoddawania kalu? Zaczynam bowiem zastanawiac sie coraz czesciej, czy nie uspic zwierzaka, ktrory na widok nie tylko lekarza, ale nawet samej strzykawni a i niestety mnie rowniez, kuli sie ze strachu. Mecze go lewatywami, kroplowkami itp. a on chyba ma juz sie poddal. Bardzo prosze o jakas rade - oczywiscie nie w kwestii uspiena kotkamrzecz jasna lecz w kwestii badan i roszczen dotyczacych jego kupy. Agnieszka