Forum

Mam kota. Jest to stary już (17 lat), ale w pełni sił, kocur, który do tej pory spędzał całe życie na podwórku. Gdy uśpiliśmy psa, kot przeniósł się do domu. W marcu zawsze znika na kilka dni. Nie wiem czym się zaraził, ale po powrocie zaczął drapać sobie skórę za uchem, aż do krwi. Ma okropną ranę. Całą rodziną staramy się, by się zagoiła. Wczoraj zauważyłam, że drugie ucho też drapie, nie ma już tam sierści, tylko mocno podrażnioną skórę. Na szyi również ma wyłysienia. Czym może być to spowodowane? Chorobą, którą przyniosła zeszłoroczna wichura, mającą miejsce w naszym rejonie, pasożytami, którymi mógł zarazić się od innych kotów w czasie marcowych podbojów (kot sąsiadów rozdrapał dwoje uszu, jest osowiały i tak się boi, że ucieka nawet od właściciela), zmianą rodzaju pożywienia (odkąd śpi i je w domu zrobił się wybredny i zamiast jeść puszki i saszetki, przestawił się na mięso - wątróbka drobiowa, mielone z indyka. Nie chce jeść parzonego ani gotowanego, tylko surowe), czy alergią