Forum
Kłopoty z przełykaniem u shih tzu /2cz./
Dot. poprzedniego listu ....
Podaję mojemu pieskowi przypisane leki, lecz jego stan wcale mnie nie zadawala. Pojawiły się dodatkowo co parę dni nasilone ataki duszności, kaszlu, utrudninego przełykania z znacznym wysunięciem głowy do przodu. Pies daje się położyć, wysuwam jego łepek do przodu, żeby łatwiej mu się oddychało, Pod ręką wyczuwam jak krtań się przesuwa. Trwa ten atak do rana. Rano dostaje zastrzyk rozkurczjący i jest lepiej. Parę dni spokoju i atak się powtarza.
Jestem już bezsilna. Nie wiem i nie umiem pomóc mojemu małemu przyjacielowi.
BARDZO, BARDZO P R O S Z E !!!! o poradę.
Pojechałabym na tą korekcję noska, ale czy zabieg można wykonać na podstawie tylko oględzin zewnętrznych /teraz i ja widzę, że jedno nozdrze jest przytkane/. Czy to jest powód tego okropnego męczenia się mojego pieska?
Czy badanie endoskopowe wyjaśniłoby problem? I czy interpretacja takiego badania jest skomplikowana?
Dodam , że wszystkie badania robię w innych lecznicach, ze względu na wskazania, na brak sprzętu. Chcę po prostu pomóc mojemu pieskowi.
Autor |
Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski
|
|