Forum

Witam, Moja kotka (wiek - nie całe 5 lat, rasa europejska) od soboty (25.02) nic nie jadła ani nie piła. Z pyszczka leciała jej ślina o nieprzyjemnym zapachu. Kotka jest kotem niewychodzącym z domu. W poniedziałek (27.02) udałam się z nią do weterynarza. Opis badania - po podaniu premedykacji - pęcherz moczowy nie wyczuwalny, jama brzuszna miękka niebolesna. Wyczuwalne masy kałowe. temp. 37.9. Węzły chłonne nie powiększone, osłuchowo brak patologicznych szmerów nad polami płucnymi oraz sercowych. Na języku bardzo masywna nadżerka. Wykonano test FIV i FeLV z uzyskanym wynikiem ujemnym. W badaniu morfologicznym i biochemicznym brak odchyleń od normy mogących świadczyć o złym samopoczuciu. W przeglądowym badaniu RTG jamy brzusznej nie wykazano cech niedrożności, brak cieniującego ciała obcego. Zastosowane leki Test Combo FeLV/FIV 1szt. Midazolam 5 mg/1ml emp 1 ml 0,2 szt. Domitor 0,2 ml NaCI 0,9% 500ml 1 szt. Furosemidum 20mg/2ml 0,2 amp Betamox 0,35 ml Metacam inj 100ml 0,21 ml Po powrocie do domu kot jakby żywszy, brak ślinienia, trochę zjadł. W nocy z 27/28.02 znów zaczął się slinić. Rano ślinienie ustało. Nadal nie chciał jeść, dostawał jedzenie siłą w strzykawce. Dziś była kolejna wizyta u weterynarza. Zastosowane leki NaCI 0,9% 250ml 1 op solvertyl 8 mg enrofloxacina 5% inj./ganadexil 0,3 ml betamox 0,3 ml ze względu na to że kot bardzo źle znosi (w ogóle nie da nic przy sobie zrobić) u weterynarza zaproponowano mi kontynuację leczenia w domu. zalecenia: 1/2 tabl enrobioflox raz dziennie od jutra 1 kapsułka capivit a+e raz dziennie 2.03 i 4.03 podać dożylnie jedną porcję dexamethasony (do wenflonu) od czwartku 1/10 tabl Tamox 2 razy dziennie. Bardzo proszę o poradę czy kot jest właściwie leczony bo już nie wiem co robić. jest niby trochę lepiej ale martwi mnie to że kotka nic nie je, trzeba ją zmuszać. Weterynarz mówi że to kaliciwiroza ale jedynie objaw rozległej nadżerki na to wskazuje bo kot temperatury nie ma.