Logowanie Rejestracja
E-Mail / Login
Hasło
Strona główna Forum Porady lekarzy weterynarii Gryzienie rzeczy

Forum

Gryzienie rzeczy

Witam! Moja 8miesięczna goldenka zaczęła mi gryść rzeczy. Wcześniej jak była mała to niczego nie niszczyła. Od 3 miesięcy zdążyła pogryść mi dywan, swoje dwa legowiska oraz moje buty.Dostaje do suchej karmy Can-Vit z glukozaminą i Vitalin ale to drugie odstawiłam miesiąc temu gdyż miała rozwolnienie. W miarę możliwości raz dziennie jest na dłuższym ok półgodzinnym spacerze. Na dzień dzisiejszy dywan za każdym razem jak wychodzimy z domu(chociaż na pół godziny) chowamy. Zostaje tylko jej legowisko, które na nowo obszyłam a i tak wygryza coraz większą dziurę i rozrzuca po całym mieszkaniu zawartość...wolę to niż by miała zabrać się za meble. Co może być tego przyczyną?Co robić?

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Autor Wiadomość
Lekarz weterynarii: Tomasz Kutrzuba
Data dodania: 2011-12-14
Pies się śmiertelnie nudzi. Wiele ras psów - w tym retrievery - wymagają bezwarunkowo minimum 2-godzinnego spaceru z porządnym wybieganiem. To jedst minimum dzienne i gwarantuje właścicielowi, że i pies i pan mają dobrą kondycję na długie lata... Tak więc co ma robić inteligentny i energiczny psiak? Usiłuje się zająć czymś w trakcie nudy, a przy okazji ukarać właściciela za to, że pozostawia psa w samotności...
Proszę raz na parę dni wymieniać suni zabawki. Robi się to tak: pod nieobecność psa chowamy część zabawek do pudła, które ukrywamy przed czworonogiem. Z tego pudła podmieniamy zabawki tak, żeby przed zostawieniem psa samego, miał do zabawy "coś nowego". Zostawiamy mu 3-4 zabawki i to różne - pluszaki, gryzaki, piłki itp.
Podmianę zabawek robimy wtedy, gdy pies jest poza domem na spacerze!
Zamiast legowisk, które można wypruwać i rozdzierać, proponuję poszukać w sklepie zoologicznym pontonu lub maty z bardzo grubej kodury, bez gąbki w środku ale ze szmacianym wypełnieniem. Starczy na dłużej. Ponton otwieramy, a wypełnienie starannie obsypujemy drobnym białym pieprzem lub spryskujemy olejkiem herbacianym, chryzantemowym, opakowujemy w gazety - żeby odstraszacz nie przeszedł przez materiał. Starannie zamykamy ponton. Pracowicie wygryzione posłanie zaowocuje dotkliwą, ale bezpieczną karą i zniechęci do kolejnych akcji. Trzeba się jednak liczyć z tym, że pies może potem jeszcze próbować pruć np. kanapy. Nuda jest silniejsza od perspektywy kar. Natomiast pies, który jest maksymalnie wybiegany na spacerach, zwłaszcza przed wyjściem właściciela do pracy, poświęci czas na odsypianie biegów i skoków, mniej zaś na analizę zawartości mebli tapicerowanych i obuwia. Można też do towarzystwa dokooptować kota lub małego psa, wówczas zwierzaki zajmą się świetnie sobą, mniej zaś domem właściciela. Minusem mogą być skutki galopad po domu, ale ewentualne straty w mieszkaniu będą o wiele mniejsze...

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Powered by: Imperial CMS
Copyright 2023 © Wszelkie prawa zastrzeżone dla PortalWeterynaryjny.pl