Forum

Witam,moja psinka wabi sie Duska, pies rasy mops, wiek 1 rok, waga 8kg. Zaczęło się w kwietniu tego roku, a mianowicie pojawiła się pierwsza łysa łata nad okiem która zmienila się w okropny strup. Po pewnym czasie ran pojawiło się więcej. Byłam u trzech weterynarzy no i ten ostatni wkońcu na moja wlasna prosbe zrobił zeskrobine i okazało się że jest to nużeniec. Psinka dostała odpowiednie leki i na pewien czas choroba ustapiła ale na bardzo krótko:/ Gdy sierść zaczęła odrastać pojawiły się ropne pryszcze a wraz z nimi lysiejące plamy no i wet powiedział ze ma wtórne zapalenie skóry gronkowcem. Dostawała zastrzyki codziennie przez dwa tygodnie. Dodam ze lekarz nie raczył zrobić żednych badan na potwierdzenie gronkowca!!Pryszcze gasły i znów się pojawiały a szczególnie po kapieli a kapać było ją trzeba bo niesamowicie śmierdziała. Na ostatniej wizycie t.j.5.11.2011 okazało sie ze znów pojawił sie nużeniec i do tego gronkowiec. Na nużeńca tym razem dostała Ivomec a na gronkowca dalej te same zastrzyki...no i zakaz kapieli az do odwołania.Żadnych leków na podwyższenie odporności nie dał. Nie musze być geniuszem aby widzieć że mój wet jest beznadziejny dlatego piszę tu aby sie radzić co mam robić, szoda pieska a żeby jechać do dobrej kliniki to niestety mnie nie stac:/przeczytałam o leczeniu homeostaza, tania i skuteczna...Czy to jest jakaś szansa?? Dodam jeszcze że wydzielina w uchu zrobiła sie jaśniejsza,suchsza ale nie ma jakieś specjalnego zapachu.