Forum

Witam, jestem posiadaczką około 5 letniego samczyka penanta. ostatnio zaniepokoił mnie jego wygląd. Pióra na brzuszku zaczęły robić się zielone i seledynowe część lekko błękitna, czarne pióra lotek robią się białe, piórka generalnie zrobiły się matowe i ptaszyna zaczęła brzydko pachnieć. Po wypuszczeniu z klatki z siada na jej szczycie i uparcie macha skrzydłami, ale wygląda to tak jakby miał problem z poderwaniem się do lotu. Zauważyłam też, że ostatnią zmianę upierzenia miał jakby mniejszą, trwała krócej, teraz nawet nowe piórka które się pojawiły wyglądają w ten sposób. Nie wiem co się dzieje, ptaszek jest wesoły, ćwierka, niszczy wszystko w zasięgu dzioba, je normalnie, tylko niepokoją mnie te piórka, nie zmieniałam karmy, nie miał kontaktu z innymi ptakami (więc raczej wykluczam możliwość zarażenia się czymś) odżywka na piórka nie pomogła, ptaszek ma czystą i zadbaną klatkę,stały dostęp do świeżego pokarmu, wapnia i czystej wody. Przed przyniesieniem zwierzątka do domu wyniosłam z niego również wszystkie kwiaty które mogłyby być dla niego potencjalnie groźne po zjedzeniu. Czy może to być wina np nadmiaru bądź braku jakiejś witaminy? czy też jestem skazana na latającego skunksa? Dodatkowo zauważyłam, że jego dziób zaczyna jakby obłazić schodzi z niego jedna warstwa nie wiem jak to wyjaśnić wygada dokładnie tak jakby płatki skóry schodziły ma to miejsce tylko na dole dzioba. Może to nie jest ważna informacja ale staram się podawać mu również świeże warzywa i owoce najczęściej są to umyte i obrane marchewki które uwielbia i jabłka, czasem obrane ze skórki białe winogrona. Czy może to by wynik złej diety? wykluczam też kontakt z lekami bo są zamknięte poza zasięgiem ptasiego dzioba. Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.