Forum

Witam. Mam dwuletniego kocura. Od początku był osowiały, spokojny, czasem jednak był ruchliwy. Dzisiaj (15.12.2011r.) po powrocie z podwórka zauważyliśmy u niego niepokojące objawy, tzn: przy próbie podniesienia go odskakuje i przeraźliwie miauczy tak jakby go coś bolało, przy dotykaniu tylnych łap wydawało mi się, że też go bolą. Podeszłam do niego, gdy siedział koło drzwi i zaczęłam głaskać i jak popatrzałam mu w oczy to wydawały się groźne, jakby miał zaraz skoczyć na mnie. Nigdy wcześniej tak nie było. Po niedługim czasie udał się do innego pokoju, położył się pod stół, a jak zerknęłam do niego to miał przestraszone oczy. Próbował za chwile wstać i sam na siebie ,,warknął''. Potem mój chłopak go zawołał i przyszedł, dał się pogłaskać, był spokojny. Skok na szafę nie sprawił mu trudności, jednak po chwili zamiauczał. Chciałabym się dowiedzieć, co mogło spowodować te zmiany u niego. Czego moga to być objawy? Proszę o szybką odpowiedź. Pozdrawiam.