Logowanie Rejestracja
E-Mail / Login
Hasło
Strona główna Forum Porady lekarzy weterynarii Choroba skóry- poszukiwany weterynaryjny dermatolog

Forum

Choroba skóry- poszukiwany weterynaryjny dermatolog

Witam, Jestem właścicielką pięciomiesięcznego doga argentyńskiego. Od ok. miesiąca zaczeły się pojawiać u psiaka niepokojące zmiany skórne- plackowate łysienie, widoczne maleńkie czarne kropeczki (żadnych strupów, wycieków itp.), no i oczywiście świąd.Na początku zmiany pojawiły się na kufie i po obu stronach na żebrach. Pojechaliśmy do weterynarza, stwierdził, że to grzybek i kazał przemywać jodyną.. ale pojechaliśmy do drugiego weterynarza ( ogolnie znakomity lekarz), który stwierdził, że to alergia na pchły ( psiak nie miał pchełek a z tego co później się dowiedziałam od innego wet. APZS ma zupełnie inne objawy). Oczywiście podano szczeniakowi najprawdopodobniej jakiś steryd w zastrzyku i Encorton (żadnego wpisu w książecce,pani w rejestracji nie chciała udzielić mi żadnych informacji!- do tego co prawdopodobnie było podane doszłam do tego z innym wet.).Hodowca z hodowli z której brałam psiaka również jest weterynarzem, prosił o przesłanie zdjęć. Stwierdził, że jest to na pewno grzybica i powinniśmy go przemywać i zaszczepić. Dlatego udałam się do kolejnego wet. który powiedział, że zmiany są bardzo nietypowe i nie jest pewien, zalecił zrobienie badań. W laboratorium pomylono się i zrobiono badania jedynie na pasożyty- brak pasożytów. Żeby nie czekać bo zmian zaczęło pojawiać sie co raz więcej(udo,szyja,zad) lekarz zalecił przemywać psiaka imaverolem i powiedział, ze nie bedziemy szczepić żeby "nie popsuć" psa. Na następny dzień po pierwszym wtarciu preparatu na grzbiecie zuważyłąm małę twarde gulki na skórze, jedynie wyczuwalne i widocznie odstający włos. Przy następnym przemywaniu, na grzbiecie zaczęły się pokazywać pomarańczowe plamy na sierści, w niektórych miejscach brudno czerwone. Pojechaliśmy z tym do tego weterynarza,powiedział że pierwszy raz widzi coś takiego. Kazał odstawić imaverol bo to on może uczulać a nowe zmiany dalej się pojawiały. Dodam, że psiak strasznie lnieje.U nas nie ma ' psiego dermatologa' a ja już nie wiem co robić.. Pr

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Autor Wiadomość
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski
Data dodania: 2011-10-23
Dzień dobry.
Wiele problemów skórnych może dawać podobne objawy. W takiej sytuacji niezbędna jest kompleksowa diagnostyka. Jest ona konieczna w celu znalezienia przyczyny choroby i towarzyszących jej powikłań, które bardzo często występują przy schorzeniach dermatologicznych. Po ocenie ogólnej stanu zdrowia psa, analizie żywienia, środowiska, itd., należy wykonać badania dodatkowe. Wykluczenie obecności pasożytów (świerzbu, nużeńców, pcheł) jest jednym z pierwszych kroków. Trzeba pamiętać, że czasem możemy otrzymać fałszywie ujemny wynik badania i niejednokrotnie warto powtórzyć zeskrobiny. Prostym i efektywnym testem, służącym wykryciu pcheł jest tzw. test bibułowy (badanie na obecność odchodów pcheł). Kolejnym krokiem są wymazy do badania bakteriologicznego (z określeniem antybiotykowrażliwości) i hodowlanego w kierunku grzybów (drożdżaki, dermatofity). Niektóre gatunki grzybów można wykryć w badaniu w świetle UV (lampa Wooda). Jednocześnie powinno też się przeprowadzić analizę struktury włosa (tzw. trichogram), szczególnie w przypadku pierwotnych zmian w postaci wyłysień. W uzasadnionych przypadkach należy również wykonać biopsję skóry. Czas oczekiwania na wyniki niektórych z w/w testów może być długi. Można oczywiście podjąć leczenie wstępne, zależnie od wyglądu zmian i nasilenia świądu. Następnie, zależnie od wyników badań podejmuje się odpowiednie kroki. Skuteczność wdrożonej terapii ocenia się po 3-4 tygodniach. Jeśli świąd nadal się utrzymuje (mimo wykluczenia pasożytów i wyeliminowania wtórnych zakażeń - grzybiczych, bakteryjnych) można podejrzewać tło alergiczne choroby (alergia pokarmowa/atopia). Jeśli w Pani mieście nie ma lekarza specjalizującego się w dermatologii, warto rozważyć konsultację w innej/najbliższej miejscowości, gdzie jest taka możliwość. Zalecone postępowanie można kontynuować już na miejscu, proponowałbym jednak zdecydować się na jednego lekarza, który będzie miał stały kontakt z pacjentem i dzięki temu lepszy obraz kliniczny oraz możliwość weryfikacji terapii zależnie od reakcji psa na leczenie. Diagnostyka i terapia chorób skóry często są długotrwałe i uciążliwe, jednak konsekwentne postępowanie i cierpliwość znacznie zwiększają szanse na znalezienie problemu i wyleczenie psa. Pozdrawiam.

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Powered by: Imperial CMS
Copyright 2023 © Wszelkie prawa zastrzeżone dla PortalWeterynaryjny.pl