Dzień dobry. Opis faktycznie wskazuje na poważny stan. Niestety nie sposób nic konkretnego doradzić (szczególnie, kiedy stoi Pani przed tak trudną decyzją) jedynie na podstawie informacji o stwierdzeniu palpacyjnym nowotworu nerki u kotki. Postępowanie powinno być uzależnione od stanu ogólnego kotki, wyników badania klinicznego, wyników badań dodatkowych (jeśli takie wykonano) - badania krwi (morfologia i biochemia), moczu, badania USG, biopsji podejrzewanej zmiany w jamie brzusznej. Dokładna diagnostyka pozwala na postawienie rozpoznania oraz szczegółowe scharakteryzowanie toczącego się procesu. Możliwe, że stan jest już bardzo ciężki i należy wówczas rozważyć eutanazję, aby niepotrzebnie nie przedłużać cierpienia zwierzęcia. Z drugiej strony, dzięki odpowiednio dobranemu leczeniu być może można jeszcze uzyskać poprawę stanu ogólnego i zająć się głównym problemem. Obecnie w medycynie weterynaryjnej choroby nowotworowe traktujemy tak jak inne choroby przewlekłe i coraz częściej samo stwierdzenie nowotworu nie oznacza od razu wyroku. Istnieją możliwości leczenia chirurgicznego oraz chemioterapii. Wszystko zależy od rodzaju nowotworu, stopnia złośliwości, wystąpieniu przerzutów, itd., co w kluczowy sposób wpływa na rokowanie i możliwości terapii. Istotnym czynnikiem jest też dostęp do lekarza zajmującego się onkologią weterynaryjną, możliwości wykonania niezbędnych badań a także możliwości finansowych. Te wszystkie kwestie należy rozważyć ze swoim lekarzem weterynarii lub jeśli jest to niemożliwe udać się do innej placówki. Druga opinia może być w tym wypadku pomocna. Niezależnie od wszystkiego, w takiej sytuacji, warto móc się oprzeć na konkretach i dopiero wtedy podjąć decyzję.