Forum

witam. Moj piesek ma 17 lat. wszystko było w porzadku z nią, była zadowolona, chetna do spacerów, ale 2 tyg temu była sama w domu, poślizgnęła się na płytkach i nie mogła wstac. musiała długo walczyc, poznieważ ma rany na kolanie i łokciu. doszło do tego, że z nerwów dostała zapasci. w ostatniej chili została uratowana. było wszystko ok, wrociła do zdrowia jednak bolały ją stawy. najpierw dostała Carprodyl F 50mg, po którym wymiotowała. wczoraj dostałam Metacam i dalam jej wieczorem. jednak wieczorem zaczyna sie latanie po domu, pies sie nie zatrzymuje i co ciekawe skrca tylko w jedna str, jakby proba odwrcenia sie w drug str sprawiala jej problem, jest troche sztywna. biega 2+3 godz. i pada ze zmeczenia. dzisiaj rano wstala i str na ktorej spi,lewa, była osłabiona, opada na nią, cieżko jest jej wstac. wczoraj dostala wit B1 i B6 lub 12. to wieczorne bieganie wykancza ją przede wszystkim i mnie przy okazji. potyka sie w nocy to ją dodatkowo stresuje. nie moge jej zatrzymac, bo robi sie nerwowa. musi ja bolec. mam nadzieje ze dzisiaj bedzie lepiej. właśnie przyłożyłam jej do bolącej łaki termofor z cieplą woda oraz na dolny odcinek kregosłupa. co jeszcze mam zrobic?? jestem zdesperowana, bo nie chce zeby cierpiała, zrobie wszystko by bol minał. bardzo prosze o porade. moze ktoś jeszcze ma taki problem i odpowiedz przyda się nie tylko mi. pozdrawiam Paulina