Forum

Witam, właśnie odebrałam wyniki badań i nie bardzo potrafię je zinterpretować a są złe i nie wiem czy piesek w takim stanie wytrzyma narkozę. Zacznę,iż mam bokserkę 7letnią,która niespełna tydzień temu jako okaz zdrowia i z wielką nadpobudliwością ruchową zawsze ,dając susa do drzwi by przywitać gościa osunęła się na podłogę wyciągając wszystkie łapy,nie straciła kontaktu ale posikała się ,po minucie ochłonęła,przespała się chwilkę i była znowu sobą.Pobiegłam od razu do Pani weterynarz,która to stwierdziła,że to pewnie padaczka,dała zastrzyk po którym suczka miała być otępiała do wieczora,jednak po chwilowym zamroczeniu,pobiegła do domu i nadal było wszystko OK.Dostałam jeszcze tabletki LUMINALUM 100mg by podać nazajutrz rano,tak też zrobiłam jednak piesek po tych tabletkach,jakby go ścięło z nóg,nie chciał wychodzić,sapał,dyszał,spał cały czas,na drugi dzień to samo.Kolejnego dnia już nie podałam tabletki a rano udałam się na badania i usg,z którego na razie Pani odczytała,że jest ok.4cm guz w jamie brzusznej,który się przemieszcza ,jest otoczony torebką i wygląda jak piłka,jutro skieruje mnie na RTG.Nadmieniam,że piesek robi czarny stolec,zbity,nie wymiotuje,pije wodę,apetytu od 3 dni nie ma dużego.jednak podobno to normalne bo dostaje w kroplówkach pokarm co rano,ma od 3 dni białe dziąsła i spojówki,załatwia się ale nie chce czy raczej nie ma siły wychodzić na spacer,zaraz wraca do domu,szybko się męczy a nawet bardzo szybko,zaraz leży i śpi i tak jest od soboty od podania tabletek,których już nie podaję gdyż te objawy padaczkowe znalazły już swoją przyczynę ,dzisiaj też zauważyłam powiększone węzły żuchwowe,wczoraj takich nie miała. Proszę o jakieś porady bo od czytania w necie i pytań do Pani weter.chyba już oszaleję.