Forum

Dzień dobry, Mój piesek prawdopodobnie cierpi na atopowe zapalenie skory. Pod koniec listopada piesek zaczął mieć problem z opuszką w przedniej łapie zaczął kuleć pani dr myślała że coś się wbiło niestety nie. Łapka wyglądała coraz gorzej w dodatku pojawiły się strupy na nosie pod pachami i na łapkach. Pani dr podawała antybiotyki jednak nic się nie zmieniało. Pobrany wymas nic nie wykazał więc dalej w ciemno pies był faszerowany antybiotykami i sterydami. Zamiast jednak poprawy w rezultacie w dniu dzisiejszym pies ma zaatakowane wszystkie opuszki oraz strupy pod pachami na łapach na nosie i na zamku. Dziś pies trafił do innego weterynarza ponieważ coraz częściej słyszałam że pies jest stary, że to może już koniec i tak reaguje jego organizm itd. Zaufanie do lekarza spadło zupełnie więc dziś pojechałam do innej kliniki jednakże w związku z tym, że nadal nie ma jasnej diagnozy nie dostaje nic co by zminimalizowało objawy. Widać, że bardzo go to boli ponieważ ledwo chodzi a opuszki są mocno spuchnięte i zaczerwienione. Czy w jakiś sposób mogę zmniejszyć jego cierpienie? Okłady? Coś na opuchliznę? Coś co sprawi że poczuje się choć trochę lepiej i zmniejszy ból do poniedziałku bo wtedy mamy być u weterynarza? Dodam, że badania krwi i tarczycy są dobre, zeskrobina robiona 3x również nic nie wykazała. Jeżeli będą potrzebne zdjęcia to mogę je oczywiście przesłać ponieważ tutaj nie widzę takiej możliwości.