Logowanie Rejestracja
E-Mail / Login
Hasło
Strona główna Forum Porady lekarzy weterynarii agresja

Forum

agresja

Witam mam problem ze swoim 2-letnim dogiem duńskim ,gdyż od około pół roku stał się bardziej agresywny niż dotychczas. Gdy dzieje się coś głośnego na klatce schodowej , to Diego bo tak ma na imię , nie ma zamiaru wypuścić żadnego z domowników z pokoju na przedpokój. Zachowuję się tak , jakby chciał nas ochronić przed czymś niedobrym . Najgorsze ,że przy tym warczy i szczeka . Zdarzyło mu się nawet rzucić ostatnio na jednego z wlaścicieli i delikatnie zlapać ząbkami. Normalnie jest słodziutkim większym podlizuchem. Zaznaczam , że gdy do nas trafił ,to miał już pól roku i zachowywał się agresywnie w stosunku do innych psów , więc nie mam pojęcia czy , gdy był małym szczeniakiem nie był uczony agresji wobec otoczenia .Dzięki to na tyle .

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Autor Wiadomość
Lekarz weterynarii: Łukasz Sokalski Spec.Chirurg
Data dodania: 2011-09-29
Witam, zdecydowanie pies przejął przywództwo w stadzie jakim jest dla niego Państwa rodzina. Niektóre psy mają większe, a niektóre mniejsze predyspozycje przywódcze (pomijam psy agresywne z powodu ich przeszłości - to, jak rozumiem nie dotyczy Pana psa) jednak żadne psy nie dążą do władzy za wszelką cenę. Pies nie ma złej czy dobrej natury, po prostu w jego świecie nie ma prawa istnieć bezkrólewie czy demokracja i o ile jego mały rozumek nie poradzi sobie z poznaniem zwyczajów ludzi, tak człowiek z pomocą książki i konsekwentnego działania może manipulować psem używając jego własnego języka zachowań. Problem pojawia się najczęściej kiedy pies nie odczuwa nad sobą nikogo wyżej w hierarchii (np. jest traktowany jak dziecko) , a sprawdza to po przez często niezauważalne przez człowieka zachowania np. łapanie lekko ząbkami, przechodzeniem w drzwiach jako pierwszy, wyszarpywanie zabawek z ręki, zarzucanie sobie na grzbiet ręki właściciela do głaskanie, leżenie na fotelu zaraz po właścicielu (w tej fazie jest już pewnie odwrotnie), i wiele innych drobiazgów. Aktualnie pies robi to do czego jest stworzony - do zaganiania zwierząt (jest to rasa wyhodowana do pomocy w rzeźniach - do zaganiania) przy czym nikt nie ma nad nim kontroli. Choć jest już trochę na to późno to polecam znaleźć dobrego behawiorystę bo może się problem skończyć tragedią, bo zyskaną pozycję natura nakazuje mu oddać tylko w walce - bez pomocy specjalisty będzie tylko gorzej. W swojej praktyce poznałem już Panią, która po wyjeździe syna (samca Alfa) do Anglii, zgodnie z decyzją "przywódcy-elekta" starego owczarka niemieckiego, zaczęła sypiać na stole. Widać pupil uznał że tam będzie najbezpieczniejsza i atakował kiedy schodziła. W Państwa przypadku na dobrą książkę o wychowaniu psa jest już o ok. 1,5 roku za późno ale może wskóra coś behawiorysta-treser. Wiem że to spóźniona rada ale decydując się na tak dużego psa trzeba znać temat wychowania jeszcze przed zakupem, w przypadku małego psa do zamachu stanu w tym momencie wystarczył by cios klapkiem (choć nie zawsze to takie proste - z pewnością ryzyko byłoby mniejsze). Pozdrawiam.

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Powered by: Imperial CMS
Copyright 2023 © Wszelkie prawa zastrzeżone dla PortalWeterynaryjny.pl