Przydałaby się wizyta z suczką u doświadczonego zoopsychologa, który rozpozna lepiej problem i zaleci właściwe postępowanie, odpowiedni trening behawioralny. Od strony weterynaryjnej mogę podpowiedzieć, że do łagodzenia lęków adaptacyjnych dobrze nadaje się preparat Kalm Aid, mleczko to podaje się systematycznie przez kilka tygodni, nawet dłużej. Zwierzęta adoptowane dostajemy z bagażem ich przeżyć, lęków, często także chorób i doprowadzenie pupila do względnej równowagi zdrowotnej, kondycji psychofizycznej trwa nawet kilka lat, wymaga od opiekunów dużej troski i cierpliwości.